56-latka zginęła w wypadku przy cięciu drewna
O nieszczęśliwym zdarzeniu poinformowała we wtorek asp. sztab. Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej policji. Według ustaleń 56-letnia kobieta przyjechała w poniedziałek na działkę w Starym Brusie, żeby pomóc koledze przy pracach związanych z porządkowaniem i cięciem drewna. Za udzieloną pomoc miała otrzymać część opału.
Śledczy ustalili, że gdy mężczyzna przerzucał przez stos drzewa jeden z kawałków drewna, to nie zauważył, że jest za nim 56-latka. „Rzucone przez niego polano nieszczęśliwie uderzyło kobietę w głowę. W wyniku odniesionych obrażeń mieszkanka Włodawy zmarła” – podała asp. sztab. Zamojska-Prystupa.
Na miejscu policjanci wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Teraz pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniane szczegóły wypadku.
Policja apeluje o zachowanie bezpieczeństwa przy cięciu drewna na mniejsze kawałki, bo jego odłamki mogą polecieć w naszym kierunku. „Zawsze rozejrzyjmy się, czy nikomu nie zrobimy krzywdy i bezpiecznie wykonujmy naszą pracę” -dodała policjantka.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ agz/